Polecam też zmniejszyć ilość cukru, jeśli nie lubicie baardzo słodkich ciasteczek, a te właśnie do takich należą.
Składniki:
2 szkl. mąki (lub więcej, jeśli ciasto będzie zbyt lejące)
2 szkl. cukru
1/4 kostki masła
120 g gorzkiej czekolady
4 jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
kilka kropli olejku waniliowego
cukier puder do obtaczania
Czekoladę i masło topimy w kąpieli wodnej. Dodajemy jajka, cukier, proszek do pieczenia, sól, olejek waniliowy i szklankę mąki. Miksujemy, dodając na koniec szklankę mąki. Ciasto będzie lepiące. Wkładamy je na co najmniej 2 godziny do lodówki.
Po schłodzeniu ciasta toczymy z niego nieduże kuleczki (ok. 2 cm średnicy, nie trzeba spłaszczać, same powinny lekko klapnąć przy pieczeniu) dłońmi posypanymi cukrem pudrem. Każdą kuleczkę obtaczamy w cukrze pudrze i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciężko mi określić, jaką konsystencję powinno mieć surowe ciasto, więc wydaje mi się, że najlepiej po pierwszej turze zdecydować, czy dodać więcej mąki.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni C przez ok. 15 min.
Smacznego!
cudne :) na pewno zrobię!!
OdpowiedzUsuń